Data nastawu: 16 września 2019 Dziś nastawiłem 2 cydry, cydr jabłkowy oraz cydr jabłkowo-gruszkowy. Kilka dni temu kupiłem na promocji 2 kartony 5 litrowe soku tłoczonego, jabłkowy i jabłkowo-gruszkowy. Ale po przelaniu do dwóch dam zapieniło. Więc przelałem jabłko-gruszka do pojemnika fermentacyjnego – 10 l. i dolałem litr soku jabłkowego. Cydr jabłkowy, ile tego wyjdzie? Czyli jest, a raczej będzie, 6 litrów cydru jabłko- gruszka i 4 litry cydru jabłkowego. Do obu (przed przelaniem tego jednego litra) dodałem 1.3 gramy drożdży i pół opakowania pożywki do cydrów słodkich. Soków nie dosładzałem, cukru w nich jest wystarczająca ilość. A mówiąc dokładnie: w soku jabłkowym jest 111 gramów, co po pomiarze cukromierzem i przeliczeniu na uzyskany alkohol wychodzi około ~6,5% w soku jabłko-gruszka jest 104 gramów, co da 6,18% alkoholu. Przy okazji sprawdziłem dziś również pozostałe nastawy…

Po 12 dniach fermentacji, 27 kwietnia, butelkuję cydr. Fermentacja się zatrzymała. Sprawdziłem BLG, które jest teraz równe 0. Dzięki tabelce BLG wiem, że z tej ilości cukru po wyfermetowaniu otrzymam cydr o mocy 3,9% alkoholu. Wczoraj w sklepie Browamator kupiłem sobie kapslownicę Grifo Heavy Duty, o której pisałem poprzednio. Rzeczywiście mogę ją śmiało polecić. Działa rewelacyjnie. Do każdej butelki pół litrowej dodaję około 2 gramy cukru. Nie wiem czy nie za mało, ale wolę aby nie był za bardzo nagazowany niż jakby miał strzelić. Ostatnio na grupie Winni ktoś pokazywał zdjęcie lodówki z roztrzaskanymi butelkami. Dzięki, ale nie :) Mam kilkadziesiąt butelek po piwie, opłacało się ich nie wyrzucać teraz przydadzą się idealnie. Po kilku dniach sprawdzę jak wygląda sprawa nagazowania. Dopisek z 1 maja. Cydr od kilku dni leży sobie w butelce. Czas sprawdzić czy wszystko z nim w porządku?…