Jest ostatni weekend kwietnia, pogoda idealna, wiosna w pełni, wszystko kwitnie, więc czas na wino z mniszka lekarskiego, popularnie zwanego mleczem.
W tym roku pierwszy raz będę robił wino z mniszka. W ubiegłym roku robiłem tzw. miodek z mniszka, ale, że zostały mi jeszcze dwa słoiki to w tym roku zrobię winko. A że przypadkiem, końcem kwietnia, kupiłem sobie pojemnik fermentacyjny to przecież nie może stać pusty.
Mniszek lekarski
Mniszek lekarski, zwany też mniszkiem pospolitym, nazwa naukowo Taraxacum officinale, takie mądre słowa znalazłem w Wikipedii, jest surowcem trudnym. Jeśli chodzi o sam zbiór to z tym nie ma większych problemów, ale jeśli zaczniemy oddzielać płatki od zielonych koszyczków to robi się ciężko.
Na poniższym zdjęciu widać, że mam w sumie 80 dkg mniszka. Zbierałem go jakąś godzinę, może ciut więcej. Ale oczyszczenie go zajęło mi dobre 3 godziny. Dość mocno wiało więc musiałem się schować do tunelu foliowego, w którym było chyba z 50 stopni.
Jak zrobiłem wino z mniszka lekarskiego?
27 kwietnia.
No ale cóż udało się oddzielić, przewieźć do domu, gdzie zrobiłem z niego wywar zalewając wrzątkiem. Dodałem cztery pomarańcze i dwie cytryny i tak zostawiłem na dobę.
Następnego dnia zlałem nastaw przez gazę jałową, przecisnąłem wszystko dokładnie. Nastawu wyszło trochę około 5,5 litrów. Dodałem jakieś 2 lity syropu cukrowego. Następnie kwasek cytrynowy, pożywka dla drożdży, drożdże Coobra do białych win, jakieś 4 gramy, no i pozostało cierpliwie czekać. A i najważniejsze. BLG = 18 stopni.
Zlewam z nad osadu
8 maja po 11 dniach burzliwej fermentacji sprawdzam poziom cukru. Po wrzuceniu cukromierza do pojemnika fermentacyjnego ledwo było widać czubek. Zanurkował gdzieś na -2 stopnie BLG. Dodałem zrobiony z nastawu i 0,6 kg. cukru syrop cukrowy, BLG po zamieszaniu pokazało 3-4 stopnie. Mało! Zostawię jednak ten nastaw na jakieś 2 tygodnie.
Podsumowując drożdże przerobiły jakieś 24 (18+6) BLG na alkohol więc korzystając z tabelki BLG widać, że wino z mniszka lekarskiego powinno mieć jakieś 10-11 % alkoholu. Oczywiście to wszystko na oko, gdyż jak już wiem po lekturze książki „Domowy wyrób win”, cukromierz mierzy wszystko, cukry i niecukry, które należałoby odjąć aby uzyskać pomiar bliższy prawdy. Ja jednak przyjmuję, że wino ma te 10-11% alkoholu.
Tak z czystej ciekawości chcę zobaczyć czy po tym czasie jak dodam kolejną porcję syropu cukrowego czy drożdże jeszcze ruszą.
Jak zrobić wino z mniszka lekarskiego?
- Zbierz odpowiednią ilość kwiatów mniszka lekarskiego, im więcej tym lepiej.
- Oddziel płatki od koszyczków. Koniecznie użyj rękawiczek.
- Pozostaw kwiaty na jakiś czas np. na gazie aby pozbyć się ewentualnych robaczków.
- Zrób wywar zalewając płatki mniszka lekarskiego wrzątkiem.
- Dodaj owoce cytrusowe. Ja dodałem cztery pomarańcze i dwie cytryny.
- Zostaw nastaw na dobę.
- Następnego dnia zlej nastaw przez gazę jałową. To co zostanie na gazie mocno wyciśnij.
- Dodaj syrop cukrowy, kwasek cytrynowy, pożywkę dla drożdży.
- Drożdże winiarskie zrób zgodnie z instrukcją. Ja użyłem drożdży Coobra do białych win
- Czekaj cierpliwie zlewając minimum dwa razy znad osadu.
Zobacz zdjęcia z zbierania składników na wino z mniszka lekarskiego:
Aktualizacja 2019/11/03
Zlałem znad osadu