Kilka dni temu skończył mi się miód! Rzecz straszna no ale stało się. Koniecznym więc jest zaopatrzyć się w nowe słoiki. Miodek zamówiłem w piętek a już w środę 27 marca były do odebrania.
Zamówiłem dwa słoiki miodu spadziowego i dwa lipowego. Kuzynka pracuje w Krośnie, ale miodek jest gdzieś z jeszcze dalszych okolic.
No i jak łatwo się domyśleć wszystkiego nie przejem. Więc lipa idzie na miód pitny! No ale jak jest surowiec to trzeba się wybrać na zakupy i dokupić kilka najpotrzebniejszych rzeczy.
Za miód zapłaciłem 35 zł za słoik spadziowego i 30 zł za słoik lipowego. Więc do podsumowań wydatków należy doliczyć 60 zł na miód.
27 marca w sklepie Świat Drożdży kupiłem:
- Pojemnik fermentacyjny z pokrywką i nadrukiem – 1 szt. x 17,50
- Butelki 350ml – 2 szt. x 1,90 = 3,80
- Zakrętki do butelek – 2 szt. x 0,35 = 0,70
- Mieszadło platikowe – 1 szt. x 9,90
- OXI 400 gr. – 1szt. x 25,00
- Rurka fermentacyjna PCV – 1 szt. x 2,00
Razem: 58,90
A dziś 30 marca w sobotę pojechałem do Malinowego Nosa i kupiłem:
- Drożdże Cobra do miodu – 1 szt. x 6,40
- Pożywkę Biowin – 1 szt. x 3,50
- Rurki fermentacyjne – 2 szt. x 1,85 = 3,70 (te same co w środę)
- Korek do balonu K33 – 2 szt. x 2,15 = 4,30
- Dama z pałąkiem – 2 szt. x 10,90 = 21,80
- Koszyczek plastikowy – 2 szt. x 1,90 = 3,80
Razem: 43,50