3 października udałem się do znanego i lubianego sklepu Świat Drożdzy, na kolejne zakupy, oczywiście do tego lepszego punktu i kupiłem:
- Balon 20 litrów w koszu plastikowym: 72 zł
- Mega gęste sitko: 5,50 zł
- Lejek do balonu: 7,50 zł
- Rurka fermentacyjna szklana: 2,70 zł
- Rurka fermentacyjna plastikowa: 1,50 zł
- Korek gumowy do balonu: 2,20 zł
- Pojemnik fermentacyjny 20 l.: 21,00 zł
- Wężyk do obciągu wina z gruszką: 14,40 zł
- OXI 20 gr. do wyczyszczenia balonu: 3,50 zł
Razem: 130,30 zł
Pojemnik fermentacyjny, który dziś kupiłem nie miał już dziury na kurek. Ma za to dziurę na rurkę fermentacyjną i taki gumowy korek.
Co kupiłem niepotrzebnie? Na pewno nie kupował bym wężyka do spuszczania wina z gruszką. Tradycyjna metoda wężyk – usta sprawdza się idealnie! Więc mogło być trochę taniej. Co poradzić, człowiek się uczy całe życie!
Zakupy na koniec listopada
30 listopada wybrałem się na kolejne, tym razem, małe zakupy. Kupiłem:
- Korkownica ręczna Mini simplex: 37 zł
- Korek stożkowy o23/18 mm: 10 szt. x 0,66 zł = 6,60 zł
- Kapturki z paskiem: 10 szt. x 0,15 zł = 1,50 zł
- Paczkę etykiet, 20 szt.: 5,50 zł
Razem: 50,60 zł
Pierwsze swojskie zakupy w nowym roku
Minął styczeń, winko słodko bulgotało. Ale początkiem lutego przyszedł czas na kolejne zakupy. Co kupiłem tym razem:
- Butelki na wino 0,75l. oliwkowe: 10 szt. x 1,45 = 14,50 zł
- Korek aglo. 23×38 biały: 20 szt. x 0,30 zł = 6 zł
- OXI 20 gr.: 3,50 zł
- Szczotka do mycia balonów – mała zagięta: 13 zł
- Szczotka do mycia butelek: 5,80 zł
Razem: 42,80 zł
Wydaje mi się, że mnie rąbnięto na dwie butelki czyli 2,90. Nie majątek ale niesmak pozostaje. Z drugiej strony przy pierwszych zakupach dostałem rurkę do ściągania, której na paragonie nie było więc jak to mówią nic w przyrodzie nie ginie. Kapnąłem się dopiero po miesiącu (5 marca). Butelki były chyba pakowane po 8 sztuk a nie po 10, ale ręki sobie nie dam uciąć, nie ważne.