14 października pojechałem na zbiory winogrona. Niestety nie było tego za dużo. Zebrałem coś ponad 10 kg owoców. Po odszypułkowaniu wyszło dokładne 9,7 kg.
Do ubitych owoców dodałem:
– 2,8 litra wody
– 2 kilogramy cukru
– drożdże Bayanus Spirit Ferm

To jest pierwsze winko, dla którego mierzyłem kwasowość. Kupiłem niebieski, magiczny płyn, który wskazał kwasy na poziomie 10 g/litr. Stężenie cukru po nastawieniu wyniosło 24° BLG.
20 października – niedziela – sprawdzam BLG = 2,5°.
Dwa dni później 22 października BLG=0°.
Dodałem 2,4 l. wody i 1 kg. cukru. BLG = 6°.
24 października – BLG = 0°.
Dodałem 2,4 l. wody i 1 kg. cukru. BLG = 5°.
30 października zlałem wino z winogron i oddzieliłem owoce. Przelałem do mniejszego pojemnika fermentacyjnego. Wyszło około 14 litrów.
BLG = 0°, nie dodaje już cukru!
Uwaga, chyba pominąłem jakieś dosładzanie!
6 grudnia – przelałem wino go większego pojemnika i dodałem 2 l. wody i 1 kg cukru. Przed dodaniem BLG = 5°, po BLG = 9°.
10 stycznia 2020 roku zlałem 1 litr wina. Smakuje pysznie. Czuć młodość, gorące lato i słodycz owoców. Jest słodkie, nie fermentuje. Ale w rurce jest jeszcze lekkie załamanie poziomów.
Podsumowanie BLG
Startowe BLG – 24°.
Dosładzanie +6 +5 +4 +? bo nie zapisałem!
Czyli drożdże dostały do przerobienia 39° BLG. Według tabeli BLG wino miałoby moc ze 20% więc chyba coś nie do końca dobrze odpisałem, albo nie wszystko zostało przerobione. Muszę jutro zapisać odczyt BLG.